- No i ucieszyłam się. Nie spaliśmy do północy. Córka zaczynała inne słowa mówić. Na drugi dzień okazało się, że zaczyna wiele innych słów mówić, pamięta różne rzeczy - cieszy się matka Wiktorii. - Zaczęła pamiętać rodzinę, dom. Przypomniała sobie, ze chce do brata, do taty. No i wszyscy się zjechali cieszyć się razem z nią - opowiada pani Jadwiga. Dziewczynka, po tym jak potrącił ją samochód, przez pół roku była w śpiączce. Wybudziła się w wybudowanej przez Fundację "Akogo?" klinice Budzik dzięki intensywnej rehabilitacji i wsparciu rodziny oraz przyjaciół. Źródło: TVN24/x-news