Obecnie turyści przy wejściu do muzeum otrzymują słuchawki. Oprowadzający przewodnik posiada natomiast mikrofon, za pośrednictwem którego opowiada historię Auschwitz. - Ważne jest dla nas zachowanie kontaktu odwiedzającego z przewodnikiem. Dlatego nie planujemy wprowadzenia odtwarzanego z urządzenia nagrania typu audio-guide. Dzięki słuchawkom możliwe będzie jednak zwiększenie komfortu przekazu i zmniejszenie poziomu hałasu na wystawach - powiedział szef organizacyjny Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście, Andrzej Kacorzyk. Zdaniem rzecznika muzeum, Jarosława Mensfelta, wprowadzenie systemu słuchawkowego wymogła rosnąca liczba odwiedzających były obóz. W ubiegłym roku zwiedziło go ponad 1,2 miliona osób z całego świata, a rok wcześniej - ponad milion osób. Prace nad wdrożeniem systemu trwały ponad dwa lata. Rzecznik zaznaczył, że nowe rozwiązanie zapewni profesjonalną merytorycznie obsługę przyjeżdżających, zwłaszcza gdy w muzeum znajduje się jednocześnie wiele grup. System słuchawkowy wykorzystywany jest tylko na terenie byłego obozu Auschwitz I. Takie same systemy wykorzystują m.in. Muzea Watykańskie, Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku, paryski Luwr i jerozolimski Instytut Pamięci Yad Vashem.