"Szanowny Panie! Znalazł się Pan w gronie wybranych żołnierzy rezerwy, których Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej chciałyby widzieć w swoich szeregach. Pojawiła się nowa możliwość służby pozwalającej łączyć żołnierskie wyzwania z realizacją ambicji zawodowych w cywilu - służba w Narodowych Siłach Rezerwowych" - tak zaczynają się pisma, które ppłk Sławomir Gołota, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Oświęcimiu kieruje do potencjalnych ochotników do NSR. Jak mówi, takich listów, zachęcających do spróbowania sił w polskiej wersji amerykańskiej Gwardii Narodowej, wysłał już 5 tys. - Jest to propozycja, którą kierujemy do najlepszych z najlepszych - podkreśla szef WKU w Oświęcimiu, która obejmuje trzy powiaty: chrzanowski, oświęcimski i wadowicki. Do tej pory przydziały kryzysowe do Narodowych Sił Rezerwowych na terenie podległym oświęcimskiej WKU odebrało kilkanaście osób, ale czekają już kolejne, które pozytywnie przeszły kwalifikacje. - Otrzymanie przydziału kryzysowego oznacza udział w szkoleniach i ćwiczeniach wojskowych, trwających nie dłużej niż 30 dni w roku, odbywających się w terminach zaplanowanych ze znacznym wyprzedzeniem - co pozwoli je godzić z obowiązkami rodzinnymi i zawodowymi. Udział w szkoleniach poza spełnieniem własnej pasji, pozwala zdobyć nowe umiejętności i kwalifikacje, stać się liderem w swoim środowisku, dzięki przygotowaniu do podejmowania decyzji i działania w ekstremalnych warunkach. W sytuacjach kryzysowych, na przykład klęsk żywiołowych, umożliwia służbę i wsparcie ludziom z najbliższego otoczenia. Żołnierze NSR otrzymują bowiem przydziały do jednostek najbliższych miejscom swojego zamieszkania. Do domu dostają mundur i resztę ekwipunku oprócz broni. I co bardzo ważne w czasie posiadania przydziału kryzysowego w NSR cywilny stosunek pracy pozostaje pod prawną ochroną z wyjątkiem zwolnienia dyscyplinarnego czy likwidacji zakładu pracy bądź stanowiska - podkreśla pułkownik Gołota. Z myślą o tych, którzy do tej pory nie pełnili jakiegokolwiek rodzaju czynnej służby wojskowej, a także chcieliby podjąć takie wyzwanie, armia wprowadziła służbę przygotowawczą. Do takiej służby mogą być powołane osoby niekarane za przestępstwo umyślne, posiadające polskie obywatelstwo, odpowiednią zdolność fizyczną (kat. A) i psychiczną, wiek co najmniej 18 lat i odpowiednie wykształcenie. - Chętnych do odbycia tego rodzaju nowej służby zapraszamy do WKU - dodaje ppłk Sławomir Gołota. BK Czytaj więcej: Aż trzy bilety dla seniorów Niepełnosprawni są aktywni PiS odcina się od pozwu