W piątek słoneczna pogoda przyciągnęła w Tatry wielu turystów. Podobnie może być w sobotę i niedzielę, ponieważ również zapowiadane są słoneczne i ciepłe dni w górach. Jak poinformował rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek, kierowcy, których auta zostały w piątek odholowane, parkowali wzdłuż drogi prowadzącej do parkingu przed popularnym szlakiem do Morskiego Oka, choć były wolne miejsca parkingowe. W poniedziałek przy tej drodze na odcinku Wierch Poroniec - Łysa Polana, pojawiło się nowe oznakowanie, informujące o tym, że źle zaparkowane samochody będą odholowywane. Istotne zmiany "Informowaliśmy o zmianie organizacji ruchu w tym rejonie. Pomimo wolnych miejsc parkingowych i czytelnych znaków w tym rejonie, pięciu kierowców postanowiło zaparkować "na zakazie". Konsekwencje takiego postępowania to odholowany pojazd i mandat karny. Apelujemy o stosowanie się do znaków i przepisów drogowych. W weekend policjanci będą szczególnie nadzorowali ten rejon powiatu" - oznajmił rzecznik zakopiańskiej policji. Zmotoryzowani turyści, wybierający się w kierunku Morskiego Oka, mogą pozostawiać swoje samochody na wyznaczonych parkingach na Polanie Palenicy i Łysej Polanie. Bezwzględny zakaz parkowania pod groźbą odholowania pojazdu to istotna zmiana, bo do tej pory po zapełnieniu się wyznaczonych parkingów, kierowcy zostawiali samochody wzdłuż drogi, utrudniając przejazd innym, np. służbom ratunkowym lub komunikacji zbiorowej. Kierowca, który pozostawi samochód wzdłuż drogi, naraża się na mandat w wysokości 100 zł i 1 punkt karny, do tego dochodzą koszty 400 zł za odholowanie auta i opłata za parking - 30 zł za dobę.