Ratownicy TOPR dotarli do przysypanego lawiną śnieżną turysty po trwającej ponad godzinie akcji ratowniczej. W akcji brało udział kilkudziesięciu ratowników TOPR. Z powodu gęstej, zalegającej mgły w akcji nie użyto śmigłowca. Nie wiadomo dokładnie, w jakich okolicznościach doszło do wyzwolenia lawiny. Lawina sporych rozmiarów zeszła z Przełęczy Liliowe w kierunku Zielonego Stawu na Hali Gąsienicowej. Przełęcz Liliowe oddziela Tatry Zachodnie od Tatr Wysokich. W Tatrach obowiązuje drugi, w pięciostopniowej rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego. Wysoko w górach warunki są bardzo trudne. Szlaki są zasypane śniegiem, mocno oblodzone i bardzo śliskie.