Z jednego z krakowskich mieszkań złodzieje wynieśli obrazy i precjoza. Właściciele wstępnie oszacowali straty na 100 tys. złotych. Przestępcy włamali się w biały dzień, pod nieobecność domowników, którzy na świąteczny weekend wyjechali poza miasto. Łupem złodziei padły 4 obrazy z XVIII wieku, 3 płótna nieznanych malarzy oraz zabytkowe klejnoty i drogocenny mosiężny samowar pochodzący z XVII wieku. Przestępcy dostali się do mieszkania przez okno balkonowe. - To jest mieszkanie na parterze, złodzieje po prostu wypchnęli okno w zabudowie balkonu i potem już bez problemu dostali się do środka - wyjaśnia Dariusz Nowak z małopolskiej policji. - Lokale usytuowane na parterze lub ostatnim piętrze są najbardziej narażone na kradzieże - dodaje.