Paweł Szulkowski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad apeluje do kierowców o rozwagę i rozsądek w czasie jazdy. Utrudnień w podróży mogą się spodziewać jadący przez województwa lubelskie, małopolskie i podkarpackie. Wszędzie tam warunki są trudne: pełno jest błota pośniegowego, a wiatr nawiewa śnieg. Generalna Dyrekcja tylko do tych trzech województw wysłała prawie pół tysiąca pługów i piaskarko-solarek. Jednak dopóki pada tam śnieg, dopóty zmotoryzowani nie mają co liczyć na czarne nawierzchnie. Trudna sytuacja w woj. lubelskim Śnieg sypie w Lublinie i całym regionie. W Lublinie główne ulice są przejezdne. Pracuje na nich sprzęt: solarki i pługi. Trudna sytuacja jest jednak na osiedlowych uliczkach które są zasypane. Najtrudniejsza sytuacja jest na południu i wschodzie województwa. W powiecie hrubieszowskim nieprzejezdnych jest 99 procent dróg - szacują drogowcy. Od rana pracują wirniki, pługi i cały sprzęt, ale ze względu na porywisty wiatr, praca jest raczej "syzyfowa". Na razie większych efektów pracy nie widać, ale służby drogowe zapewniają, że robią, co mogą. Zasypane i zawiane są pozostałe powiaty: zamojski, tomaszowski i biłgorajski. Drogowcy zajmujący się powiatem biłgorajskim oceniają, że tak źle nie było już dawno, ale - jak mówią - wszędzie da się dojechać: z mniejszym lub większym trudem. Prognozy nie są pocieszające, wiać ma co najmniej do jutra. - Ze względu na bardzo złe warunki drogowo-pogodowe szkoły w gminie Mircze będą dziś zamknięte - powiedział Radiu Lublin wójt Lech Szopiński. Dojazdu nie ma praktycznie do żadnej miejscowości, odcięty jest Kryłów. Drogowcy pracują non stop, ale śnieg jest systematycznie nawiewany. Problemy z dojazdem mają też karetki zamojskiego pogotowia. Biało i ślisko w Małopolsce Ślisko i niebezpiecznie jest również na drogach na południu Małopolski. Trudne warunki panują między innymi na zakopiance gdzie tiry mają kłopoty na podjazdach. Policja odradza również jazdę górską drogą z Zakopanego przez Brzeziny w stronę Łysej Polany i Morskiego Oka. Drogi są białe i bardzo śliskie a ruch odbywa się z minimalną prędkością. W ciągu nocy na Podhalu spadło prawie pół metra śniegu i cały czas pada. Ruch drogą Zakopane-Kraków na górskim odcinku odbywa się bardzo wolno. Na trasie tej bez przerwy pracuje kilka piaskarek. Na wszystkich drogach pod Tatrami jest biało, bardzo ślisko i niebezpiecznie. Główne drogi są przejezdne, ale te boczne wciąż czekają na drogowców, którzy dzisiaj mają naprawdę sporo roboty. W dodatku na Podhalu cały czas pada śnieg, a synoptycy dają nadzieję na poprawę pogody dzisiaj późnym popołudniem. Temperatura znacznie spadła - rano w Zakopanem było minus 10 stopni, na Kasprowym Wierchu minus 18. Fatalne warunki także na Podkarpaciu Obfite opady śniegu i silny wiatr bardzo utrudniają ruch drogach Podkarpacia. Na zablokowanej od wczoraj drodze krajowej nr 9 w Trzcianie koło Krosna wprowadzono ruch wahadłowy. Auta przepuszczane są w obu kierunkach co 15 minut. Drogę blokuje ukraiński TIR, który wpadł w poślizg. Od wczoraj samochody osobowe jadące tą ważną trasą kierowano na objazdy. Ciężarówki musiały czekać. Źle jest także na drogach wojewódzkich. Nieprzejezdna jest droga nr 992 Jasło-Nowy Żmigród na południu województwa. W miejscowości Zarzecze zablokowana została przez tiry. Zorganizowano objazd drogą powiatową przez Majscową i Zarzecze. Wczoraj na Podkarpaciu doszło do bardzo wielu wypadków i kolizji. Nikt nie zginął. Około 20 osób zostało rannych. Ciężarówki miały kłopoty z pokonaniem niektórych wzniesień. W wielu miejscach tworzyły się ogromne korki. Drogowcy przewidują, że jeśli śnieg nie przestanie padać, sytuacja jeszcze się pogorszy.