Zawieje i zamiecie śnieżne w górach. "Niespodzianka" przed drzwiami

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Obfite opady śniegu, zawieje i zamiecie śnieżne, gołoledź i wahania ciśnienia - tak wygląda weekend w Polsce. Tatry zostały zamknięte dla ruchu turystycznego. W Morskim Oku zeszły cztery lawiny, a zwały śniegu sięgają aż siedem metrów. Na Hali Gąsienicowej śnieg niemal całkowicie zasypał wejście do jednego z budynków.

- W pogodzie pojawił się cały kalejdoskop zjawisk: wiatr, śnieg, deszcz, zawieje i zamiecie śnieżne, burze, gołoledź oraz wahania ciśnienia - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na Facebooku.
Śnieg zaatakował w Tatrach
Sytuacja szczególnie trudna jest w Tatrach, które zostały zamknięte dla turystów i narciarzy. Dr Paweł Chrustek, który jest kierownikiem Stacji Badań Śniegu i Lawin IMGW PIB, opublikował zdjęcie z Hali Gąsienicowej. Drzwi jednego z budynków zostały niemal całkowicie zasypane.
W najwyższym polskim paśmie górskim obowiązuje czwarty, najwyższy stopień zagrożenia lawinowego.
- W Tatrach panują skrajnie trudne warunki. Wszystkie szlaki są zasypane grubą warstwą śniegu, występują głębokie zaspy, a na graniach nawisy śnieżne - informuje TOPR na Facebooku.

Niebezpiecznie jest również w Gorcach. W sieci pojawiło się nagranie ze schroniska na Turbaczu, na którym widać, jak mocno zasypany jest budynek.
Intensywnie pada także w innych pasmach. - W Karpatach przyrost pokrywy śnieżnej wyniósł 15-30 cm - poinformował IMGW PIB. Dodatkowo zagrożenie stanowi wiatr. Najsilniejsze porywy odnotowano w górach, na Śnieżce wiało z prędkością 169 km/h.