- Grupa od września sprzedawała podróbki wśród swoich znajomych - mówi Marek Korzonek z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. - Właśnie przy nich znaleźliśmy bilety, które łudząco przypominały autentyczne. Jednak łatwo było stwierdzić, że mamy do czynienia z fałszywkami, bo powtarzały się na nich numery seryjne - dodaje. Cztery osoby sprzedawały tygodniowe bilety o wartości 62 złotych za 10 złotych. W ten sposób mogły narazić Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji na stratę ponad 1200 złotych. Zatrzymani, to dwójka pracowników krakowskiego MPK, kobieta zatrudniona w banku i nauczycielka w jednej z podkrakowskich szkół podstawowych. Prokuratura postawiła im już zarzut pomocy w oszustwie. Trzy osoby przyznały się do przestępstwa. Grozi im za to do 8 lat więzienia. Policja nadal poszukuje osób, które kupowały od nich bilety . Nie wiadomo również kto drukował fałszywki.