Prokurator IPN zarzucił Julianowi S., że od 15 grudnia 1948 do 17 stycznia 1949 r. w Myślenicach popełnił zbrodnię komunistyczną oraz przeciwko ludzkości. Polegała ona na znęcaniu się, wraz z innymi funkcjonariuszami, fizycznie i moralnie nad pozbawioną wolności Marią M. Kobietę uwięziono za udział w organizacji niepodległościowej i pomaganie jej członkom. Według IPN, znęcanie polegało na biciu aresztowanej rękami po głowie i całym ciele, kopaniu, biciu pejczami - w szczególności po stopach, przypalaniu stóp, wbijaniu szpilek pod paznokcie. Funkcjonariusze chcieli w ten sposób zmusić aresztowaną do wskazania miejsca ukrywania się jej brata oraz miejsca, gdzie ukrył broń. 85-letni obecnie emeryt Julian S. nie przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Wyjaśnił, że nigdy nie przesłuchiwał podejrzanych i nigdy ani on, ani inni funkcjonariusze UB nie bili aresztowanych. IPN zapowiada skierowanie w tej sprawie aktu oskarżenia do sądu.