- Na wniosek prokuratury sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące - powiedziała w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie, Bogusława Marcinkowska. Do ataku doszło w czwartek w czytelni wydziału prawa i administracji UJ. Jarosław J. wyjął nóż i zaatakował siedzącego przy stoliku studenta, zadając mu ciosy w okolice szyi i obojczyka. Zaatakowany osłaniał się rękami, odwieziono go do szpitala. Napastnik, zamknięty w czytelni, pozostał tam do przyjazdu policji. Nie znał osobiście swojej ofiary, mógł ją co najwyżej znać z widzenia. Przesłuchany w prokuraturze przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia, w których opisał całe zdarzenie. Wyjaśnił, że nóż typu bagnet wojskowy kupił dwa tygodnie wcześniej przez internet i że był mu on potrzebny "dla własnej obrony". Powiedział także, że poszedł po zajęciach do czytelni, żeby się uczyć i że "wybrał tam najsilniejszego, bo nie chciał skrzywdzić słabszego". Prokuratura prawdopodobnie zwróci się do biegłych o przebadanie go. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara od 8 do 15 lat pozbawienia wolności, kara 25 lat lub dożywocie.