Chętni do kupna komputerów po bardzo obniżonej cenie ustawili się pod sklepem już wczoraj. Po całonocnym czekaniu, długa kolejka dowiedziała się że komputerów jest kilkadziesiąt. O mało nie doszło do bójki. Szefostwo supermarketu twierdzi, że jak przy każdej promocji ilość sprzętu była ograniczona a tak duży popyt jest zaskakujący. Nieoficjalnie mówi się, że wśród kupujących najwięcej było handlarzy z krakowskiej giełdy komputerowej.