"Agresor w przebraniu natarczywie zaczepiał przechodniów, turystów, a nawet dzieci, oczekując napiwków za wspólne zdjęcie. Mężczyzna został zatrzymany. Teraz śledczy zdecydują, czy i jakie zarzuty może usłyszeć" - poinformował rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek. Do zatrzymania agresywnej "pandy" na Krupówkach doszło w sobotę w dniu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zakopiańska policja opublikowała informacje o zdarzeniu w mediach społecznościowych. "Teraz zbieramy informacje od osób, które po publikacji w mediach społecznościowych zgłaszają się do nas, i analizujemy, czy informacje przekazane od potencjalnych pokrzywdzonych wyczerpują znamiona przestępstwa lub wykroczenia. Jeżeli tak będzie, to znamy tożsamość 'pandy' i wiemy, gdzie przebywa, i usłyszy stosowne zarzuty" - dodał Wieczorek. Rzecznik dodał, że mężczyzna był bardzo pobudzony i agresywny podczas zatrzymania, dlatego został usunięty z popularnego deptaka pełnego turystów i kibiców, w tym dzieci, które nie powinny patrzeć na taką sytuację. Krupówki są objęte przepisami o tak zwanym parku kulturowym, które zakazują między innymi pozowania przebierańcom do zdjęć.