Tydzień temu, na poboczu drogi z Zakopanego do Kościeliska znaleziono zakrwawioną turystkę z Łodzi. Jej stan lekarze określają jako krytyczny. Dziewczyna najpierw trafiła do szpitala w Zakopanem, po kilku dniach trzeba było przetransportować ją śmigłowcem do Krakowa. - Nadal jednak nie odzyskała przytomności i rokowania są złe - poinformował RMF Jan Szymański z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. We wtorek policja zatrzymała dwóch młodych mieszkańców okolic Zakopanego, których podejrzewa się o dokonanie tej zbrodni. Jednemu z nich już przedstawiono zarzut, co stanie się z drugim jeszcze nie wiadomo. Nie wiadomo też, dlaczego 16-latka została zaatakowana. - Na razie nie chcemy ujawniać żadnych szczegółów związanych z tą sprawą, bo nie wiemy czy ktoś jeszcze nie jest w nią zamieszany - mówi prokurator rejonowy Krzysztof Knapik.