Jak czytamy, mężczyzna spadł na zaparkowane pod Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym samochody. Pomimo podjęcia akcji ratunkowej pacjenta nie udało się uratować. "Gazeta Krakowska" donosi, że okoliczności wypadku są "niecodzienne". Jak potwierdza dyrekcja zakopiańskiego szpitala, zmarły był zarówno pacjentem, jak i pracownikiem szpitala. Mężczyzna z zawodu był bowiem lekarzem. W dniu tragicznego zdarzenia, mężczyzna przebywał jako pacjent na oddziale ortopedii. Kilka dni wcześniej uległ bowiem wypadkowi komunikacyjnemu na zakopiance. Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura. Więcej w "Gazecie Krakowskiej".