Teraz funkcjonuje ono na tej samej zasadzie co inne przejścia, czyli na podstawie ważnego paszportu granice w tym miejscu przekraczać mogą obywatele wszystkich państw. Przypomnijmy jednak, że właśnie na tym przejściu od kilku tygodni słowacka straż graniczna zawraca polskich kierowców, którzy ukończyli 60 lat, żądając od nich badań lekarskich potwierdzających zdolność do prowadzenia pojazdu. Strażnicy słowaccy powołują się przy tym na swój wewnętrzny przepis sprzed trzech lat. Tą sprawą zajęła się już Komenda Główna Straży Granicznej w Warszawie i polscy prawnicy. Rozstrzygnięć nie ma na razie jednak żadnych.