Pracowity weekend mieli zakopiańscy policjanci. Od godz. 6 rano w sobotę do godz. 6 rano w niedzielę interweniowali ponad 100 razy, 23 z tych zgłoszeń dotyczyło skutków nadużywania alkoholu. Funkcjonariusze musieli upominać turystów awanturujących się na Krupówkach, pijących alkohol w miejscach objętych zakazem, zakłócających ciszę nocną. Policjanci opisali interwencje - Osobom, które przesadzą z alkoholem zdarzają się różne sytuacje: przewracają się, krzyczą, awanturują, uczestniczą w bójkach. I to oni wpływają na taki, a nie inny wizerunek Zakopanego, do którego wiele osób, także rodzin, przyjeżdża, by odpocząć i pochodzić po górach - mówił rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek. W mediach społecznościowych policjanci opisali noc z soboty na niedzielę, by pokazać, jak wiele jest tych interwencji: od nietrzeźwego i agresywnego partnera, który awanturuje się w pensjonacie, pijanego mężczyzny, który idzie środkiem drogi po tych, którzy piją alkohol w niedozwolonym miejscu i zakłócają ciszę nocną. W sumie w kilka godzin odnotowali ponad 20 zgłoszeń. Z soboty na niedzielę patrol policji tankował radiowóz na stacji paliw na Ustupie. Po wejściu do budynku funkcjonariusze zwrócili uwagę pięciu osobom, które nie miały na twarzy maseczek ochronnych. Uderzyła policjanta - Dwie z nich zastosowały się do prośby policjantów i założyły maseczki. Zostały pouczone. Natomiast trzy osoby odmówiły podania danych osobowych i zlekceważyły prośby funkcjonariuszy - poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem Roman Wieczorek. Dodał, że dwie kobiety zaczęły zachowywać się agresywnie. Po wyjściu ze stacji paliw jedna z nich uderzyła policjanta drzwiami radiowozu - odpowie za naruszenie nietykalność funkcjonariusza. - Kobieta uspokoiła się dopiero siedząc w radiowozie i podała swoje dane - mówił Wieczorek. Z kolei o godz. 3 nad ranem policjanci odebrali zgłoszenia dziecka, że biją się rodzice.