Gazeta zauważa, że już raz zimowa stolica Polski ubiegała się o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2006 roku. Zakopane konkurowało wówczas m.in. ze swym sąsiadem - słowackim Popradem. Ostatecznie oba miasta przegrały wyścig z włoskim Turynem. Już wtedy członkowie FIS pukali się w czoło, dlaczego sąsiadujące miejscowości nie dogadały się, by wspólnie próbować swych sił. Do pomysłu wrócono w tym roku. Na wiosnę odbyły się nawet pierwsze rozmowy, ale wtedy doszło do katastrofy smoleńskiej i władze Zakopanego zamilkły. Słowacy nie poddali się. - Jeżeli chcemy zdążyć ze zgłoszeniem wniosku na 2022 rok, to musimy się spieszyć. Rozstrzygnięcia zapadną już za trzy lata - stwierdził w ten weekend, podczas Forum Miast Narciarskich, Peter Chudy, szef Stowarzyszenia ds. Turystyki miasta Vysoke Tatry. Zapewnił, że strona słowacka chce jeszcze w tym roku wznowić rozmowy w sprawie wspólnej olimpiady - czytamy w poniedziałkowym wydaniu gazety "Metro".