Zakopiańska policja apeluje do turystów o pozostawianie samochodów w miejscu zakwaterowania. - Najlepiej poruszać się pieszo bądź korzystać z komunikacji miejskiej - powiedziała rzecznik zakopiańskiej Policji st. asp. Monika Kraśnicka-Broś. - W Zakopanem i na drogach dojazdowych do miasta jest bardzo duży ruch. Zakopianka jest zapełniona pojazdami. Jak dotąd nie odnotowaliśmy żadnych poważnych zdarzeń w ruchu drogowym. Wczoraj zdarzyły się cztery kolizje drogowe, więc nie jest to dużo jak na tą liczbę zmotoryzowanych turystów - dodała Kraśnicka-Broś. W mieście trudno jest o miejsce do zaparkowania samochodu, a na głównych ulicach tworzą się korki. Sznur samochodów stoi również na drodze prowadzącej do Morskiego Oka. W Zakopanem brakuje wolnych miejsc na kwaterach prywatnych. - Na dzisiaj nie ma żadnych miejsc. Turyści rezerwowali miejsca noclegowe z dwu, trzy miesięcznym wyprzedzeniem - powiedział Barbara Biel z zakopiańskiej informacji turystycznej.