Angielscy snowboardziści, których reporter radia RMF FM Maciej Pałahicki spotkał na Kasprowym Wierchu, byli nieco bardziej łaskawi dla Zakopanego niż ich rodacy - autorzy raportu. - Myślę, że jest parę miejsc do jeżdżenia, ale nie ma żadnej skoczni, dlatego nie jest tak dobrze jak w Alpach - mówił jeden z turystów. Polscy miłośnicy snowboardu mają mieszane uczucia. - Anglicy mają trochę racji. Kolejki są i zawsze będą. Z drugiej strony oni chcą porównywać Polskę do Włoch, ale niestety nie ma co porównywać. Polska to jest Polska - twierdzili Polacy.