Konserwator uznał, że centrum Nowej Huty reprezentuje typowy przykład architektury socrealizmu i powinno podlegać ochronie konserwatorskiej - informuje "Dziennik Polski". "To niecodzienna decyzja. Po raz pierwszy do rejestru wpisujemy zespół urbanistyczny z drugiej połowy XX wieku. Jest on niewątpliwie ważnym świadectwem epoki i - nawiasem mówiąc nie najgorszym rozwiązaniem urbanistycznym. Kompozycja przestrzenna jest nieomal skończona, rozwiązania urbanistyczne są kompleksowe" - podkreśla walory Nowej Huty Jan Janczykowski, małopolski konserwator wojewódzki. Wpis do rejestru dla zarządzających budynkami oraz dla mieszkańców oznaczać będzie konieczność uzgadniania pewnych kroków z konserwatorem. Nie dotyczy to jednak np. wnętrza mieszkań, czy klatki schodowej. "Nowa Huta nie będzie skansenem" - zapewnia Janczykowski. "Mieszkańcy będą musieli uzgadniać jedynie sprawy dotyczące elewacji domów. To ma być rozwój pod kontrolą". Na spacer po zabytkowej Nowej Hucie wybrał się reporter RMF Maciej Grzyb: