Polska będzie przewodniczyć Unii Europejskiej od 1 lipca 2011 roku do końca grudnia. Właśnie wtedy najważniejsze wydarzenia unijne będą miały miejsce w naszym kraju. Kraków miał szanse, aby zostać gospodarzem nieformalnego szczytu UE, na którym obecni będą szefowie i ministrowie państw członkowskich. Ostatecznie zdecydowano jednak, że spotkanie odbędzie się w stolicy. Mamy sale, ale nie takie duże - Wymagania organizatorów prezydencji są takie, aby część ważnych spotkań odbywała się przy dużym okrągłym stole. Nie ma w Krakowie sali konferencyjnej, która spełniałaby takie wymagania. Mamy sale konferencyjne, ale audytoryjne - mówi Joanna Sieradzka, rzeczniczka wojewody. Taka duża sala mogłaby znaleźć się w planowanym od dawna Centrum Kongresowym, którego budowa do tej pory się nie rozpoczęła. W czasie polskiej prezydencji w Krakowie zaplanowanych jest kilkadziesiąt spotkań. Najwięcej z nich odbędzie się w październiku. Zorganizowane zostanie wtedy m.in. Europejskie Forum Turystyki, konferencja ma temat Partnerstwa Wschodniego, spotkanie ministrów spraw zagranicznych. Oprócz tego planuje się spotkania eksperckie, m.in. na tematy telekomunikacji, informatyzacji, ochrony dóbr kultury. Na miejsce konferencji rozważane są trzy obiekty: Muzeum Narodowe, Audytorium Maximum i hotel Sheraton. Będzie problem z noclegami Szacuje się, że w od lipca do grudnia przyszłego roku do Krakowa przyjedzie kilka tysięcy gości, nie tylko ministrowie i urzędnicy, ale także towarzyszący im dziennikarze i eksperci. Wszystkim trzeba zapewnić nocleg. Okazuje się, że w Krakowie jest z tym problem. Miasto ma za mało dużych hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych. Małe, choćby były najbardziej luksusowe i położone w dobrym miejscu, nie spełniają wymagań organizatorów prezydencji, którzy chcą, aby wszyscy uczestnicy konferencji nocowali w jednym hotelu. - Jeśli na jedną konferencję przyjedzie 100 osób, to organizator chce zarezerwować 100 jedynek w jednym hotelu - mówi Magdalena Borska z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Przeniosą spotkania do innego miasta? W niektórych dużych hotelach nie ma już wolnych miejsc na październik 2011 roku, ponieważ właśnie w tym miesiącu odbywa się najwięcej konferencji. Są też takie, w których terminy październikowe są zabukowane na najbliższe cztery lata. Może się więc okazać, że z powodu tych trudności część spotkań prezydencji zostanie przeniesiona do innego miasta. Kraków i Małopolska chcą wykorzystać prezydencję do promocji. Większość konferencji planowana jest na koniec tygodnia, aby sobotę i niedzielę goście mogli przeznaczyć na zwiedzanie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które koordynuje polskie przygotowania, zachęca także samorządy do jak najszerszego informowania o tym wydarzeniu. Na stronie internetowej Urzędu Wojewódzkiego uruchomiony został zegar, który odlicza czas do prezydencji. Polska przewodniczy UE po raz pierwszy Polska będzie przewodniczyła UE po raz pierwszy. Od lipca do końca grudnia 2011 będzie najważniejszym państwem we wspólnocie. Stanie się nie tylko gospodarzem unijnych spotkań, ale będzie przewodniczyć pracom Rady Unii Europejskiej i nadawać kierunek polityczny wspólnocie. AM agnieszka.maj@dziennik.krakow.pl Czytaj więcej w "Dzienniku Polskim": Chińskie ciężarówki z Wolbromia Nadchodzą zmiany w gimnnych urzędach powiatu krakowskiego Starosta Bertek bez mandatu, ale wciąż jest w grze