Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Bożena Owsiak, do sądu został skierowany akt oskarżenia w tej sprawie. Podejrzani to 26-letni Przemysław Z. i 27-letni Marcin Sz. 61-letnik Krzysztof P. zginął w nocy z 2 na 3 lutego tego roku. Sprawcy zamówili kurs taksówką z Tarnowa do Wierzchosławic. Tam zadali kierowcy 33 ciosy nożem i wyrzucili go z samochodu. Ukradli auto, telefon komórkowy i 100 zł. Ciało zamordowanego taksówkarza odnalazł rano na parkingu w Wierzchosławicach przypadkowy przechodzień. Tego samego dnia przed południem na jednym z tarnowskich parkingów odnaleziono samochód ofiary. Jednego z podejrzanych zatrzymano na ulicy w Tarnowie, drugiego na lotnisku w Balicach, skąd miał zamiar odlecieć do Anglii. - Podejrzani przyznali się do winy, choć w późniejszych wyjaśnieniach twierdzili, że nie chcieli taksówkarza zabić, a jedynie okraść - powiedziała Owsiak. Z ustaleń prokuratury wynika jednak, że mężczyźni planowali zabójstwo. Jeden potrzebował pieniędzy na wyjazd do Anglii, drugi miał wziąć samochód. Nie wsiedli do dwóch wezwanych przez siebie taksówek, uznając, że kierowcy są zbyt młodzi i silni, nie odpowiadały im też samochody. Wybrali przypadkową taksówkę z postoju. Badania lekarskie nie wykazały, by podejrzani w momencie popełnienia zbrodni byli niepoczytalni.