Jak szacują naukowcy, od tego czasu ubyło nam 30 proc. par lęgowych. Jednym z czynników dziesiątkujących nasz przyrodniczy skarb narodowy jest ostatnio nagłośniona sprawa pseudomyśliwych w Egipcie, Libanie i Syrii. Biorą oni na cel migrujące na zimowiska bociany. Doniesienia o tym procederze oburzyły polskich ornitologów i organizacje przyrodnicze, które zaapelowały do ambasadora Libanu w Polsce o interwencję. Także w Europie bociany mają coraz trudniejsze warunki do życia - wskazuje prof. Piotr Profus z Instytutu Ochrony Przyrody PAN. Jak wylicza, łąki i pastwiska, gdzie ptaki szukały pożywienia - owadów, myszy, jaszczurek i żab - znikają, a w ich miejsce pojawiają się wielkie uprawy kukurydzy i rzepaku, gdzie pokarmu dla bocianów brak. W Danii i Holandii do całkowitego zaniku bocianów doprowadziły zanieczyszczenie środowiska i zintensyfikowanie rolnictwa (pestycydy) - podkreśla "Dziennik Polski". Z kolei w Szwecji boćki wyginęły w 1954 r., a w Szwajcarii - w 1948 r.