Zmiany w płatnym parkowaniu to powrót do koncepcji sprzed kilku miesięcy. Wtedy urzędnicy proponowali przedłużenie obowiązywania opłaty w strefie o cztery godziny: do 22, zamiast do godz. 18. Radni nie zgodzili się, ponieważ uznali, że to zbyt duże ograniczenia dla zostawiających auta w centrum miasta. W nowym projekcie uchwały prezydent chce wprowadzić płatne parkowanie do godz. 20, także w soboty. Powraca także koncepcja poszerzenia strefy C o ulice przy Dworcu Głównym, takie jak: ul. Bosacka, Zygmunta Augusta, Kurkowa, Rakowicka (pomiędzy ul. Lubicz i Lubomirskiego), Mogilska (stara część), Topolowa, Lubicz, Ariańska oraz Lubomirskiego. O likwidację darmowego parkowania w tych miejscach upominali się mieszkańcy. Skarżyli się, że nie mają gdzie zostawiać aut, bo ulice są zastawione przez przyjeżdżających do centrum albo na dworzec. Prezydent chce jednocześnie wprowadzić prawie darmowe parkowanie w strefie dla radnych miejskich i wojewódzkich, władz miasta, województwa, posłów i senatorów. Płaciliby tylko 10 zł miesięcznie za abonament. - Ma to na celu usprawnienie wykonywania obowiązków wynikających ze sprawowania mandatu - mówi Jacek Bartlewicz, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. W 2003 roku Rada Miasta uchwaliła już takie przywileje dla radnych, przewodniczących dzielnic, posłów i senatorów, zostały jednak uchylone przez wojewodę. Prawnicy uznali, że uchwała narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa. Z taką interpretacją nie zgadzają się jednak urzędnicy. W uzasadnieniu do projektu uchwały dowodzą, że wprowadzenie innych abonamentów dla radnych nie naruszy zasady równości, ponieważ Trybunał Konstytucyjny dopuszcza różne traktowanie przez prawo różnych podmiotów. W myśl tej zasady dyskryminacją byłoby tylko wprowadzenie symbolicznego abonamentu dla części radnych zamiast dla wszystkich. Kolejną zmianą w strefie, którą proponuje prezydent, jest zerowy abonament dla motocyklistów. - Taka zmiana podyktowana jest względami technicznymi: brak możliwości umieszczania w pojeździe dowodu opłaty za parkowanie, a także faktem, że motocykle nie wpływają w sposób szczególny na zmniejszenie liczby miejsc parkingowych w strefie - mówi Jacek Bartlewicz. Projekty zmian w strefie prawdopodobnie zostaną wprowadzone na dzisiejszą sesję Rady Miasta. Nie wszyscy radni są jednak do nich przekonani. - Nie słyszałem, aby radni zabiegali o symboliczny abonament w strefie. Nie sądzę, aby dali się przekupić i zmienili zdanie w sprawie wydłużenia płatnego parkowania - mówi radny Jakub Bator. Jego zdaniem zmiany w strefie służą tylko jednemu: ściągnięciu większej ilości pieniędzy do budżetu miasta, w sytuacji, kiedy potrzeba 150 mln zł na usunięcie skutków powodzi. AM amaj@dziennik.krakow.pl Czytaj także: Ewakuacja do hal i szkół Do szczęścia brakuje szatni Od czterech lat trwa sądowy ping-pong FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");