Reklama

​Z Uszwicy wyłowiono ciało kobiety. To może być zaginiona Grażyna Kuliszewska

W Bielczy, z rzeki Uszwica, wyłowiono ciało kobiety - podają Onet i Fakt24. To może być zaginiona w styczniu Grażyna Kuliszewska z Borzęcina - czytamy.

Stan rozkładu zwłok wskazuje, że do zgonu doszło kilka tygodni temu.

34-letnia Grażyna Kuliszewska późnym wieczorem 3 stycznia 2019 r. wyszła z domu w Borzęcinie. Miała udać się na lotnisko Kraków-Balice i lecieć do Londynu, gdzie od kilku lat mieszka z synem i z mężem. 

Od tamtej pory nie ma z nią żadnego kontaktu, telefon zaginionej nie odpowiada, a w domu pozostały jej dokumenty i rzeczy osobiste. 

Policja na razie nie komentuje doniesień z Bielczy.

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama