W niedzielę (30.11) po południu temperaturę ciała dziecka udało się podnieść z 12 do 27 stopni Celsjusza.Chłopiec ubrany jedynie w piżamę wyszedł sam z domu w nocy z soboty na niedzielę. Szukał go m.in. policyjny helikopter. Po kilku godzinach dziecko znalazł jeden z funkcjonariuszy, zaledwie 200 metrów od domu.