- Wczesną jesienią, wędrując po tatrzańskich szlakach w strefie hal, możemy zobaczyć czerwieniejące się krzewinki borówki czarnej - mówi jeden z pracowników <a href="https://wydarzenia.interia.pl/malopolskie/news-wyjatkowa-narosl-na-drzewach-lesnicy-pokazali-zdjecie,nId,7048881" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Tatrzańskiego Parku Narodowego</a> w wideo opublikowanym w mediach społecznościowych. Faktycznie widok czerwonego pola i krzewów z owocami jest niesamowity, ale zbliżanie się w celu np. zrobienia zdjęcia może okazać się niebezpieczne. Tatry pełne czarnej borówki. Jest jedno "ale" - Pamiętajmy, że żywią się nimi m.in. niedźwiedzie, które możemy zobaczyć tutaj częściej niż o innych porach roku - wskazuje pracownik. Owoce przyciągają niedźwiedzie, które żerują i gromadzą zapasy tłuszczu przed zimą. Tatrzański Park Narodowy zaleca szczególną ostrożność oraz daje wskazówkę, jak bezpiecznie oddalić się od zwierzęcia. Tatry. Czarna borówka ściąga niedźwiedzie. Eksperci alarmują - Jeśli zobaczymy niedźwiedzia w bezpośrednim sąsiedztwie szlaku, aby go nie niepokoić, ale przede wszystkim dla własnego bezpieczeństwa, starajmy się wycofać tą samą drogą, którą przyszliśmy - mówi pracownik na załączonym nagraniu. W całych Tatrach żyje ok. 45 niedźwiedzi brunatnych, większość po stronie słowackiej. Po polskiej stronie możemy spotkać kilkanaście osobników. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub <a href="https://www.facebook.com/INTERIAWydarzenia" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Interia Wydarzenia na Facebooku</a> i komentuj tam nasze artykuły!