"Wiatr halny. Wrażenia i obrazy z Tatr" to wystawa prezentująca blisko 150 dzieł - obrazów olejnych, pasteli i akwarel - ukazujących rozmaite motywy tatrzańskie namalowane przez zauroczonych górami polskich artystów. Zgromadzono na niej najstarsze wyobrażenia Tatr utrwalone przez pierwszego polskiego malarza "krajowidoków", Jana Nepomucena Głowackiego (między innymi jego Widok Tatr z Poronina z roku 1836) oraz Widoki Tatr z Galicowej Grapy, ukazane niemal z tego samego miejsca, w którym "zdejmował" swój widok Głowacki, a namalowane sto pięćdziesiąt lat później przez utalentowanego, młodo zmarłego artystę i taternika, Władysława Klamerusa. Do motywów tatrzańskich, odkrytych i przedstawianych przez Głowackiego, powracało później wielu artystów. Wybitne kreacje stworzyli zwłaszcza polscy "monachijczycy", m.in. Aleksander Kotsis, Aleksander Mroczkowski i Stanisław Witkiewicz. Bez wątpienia najpiękniejsza kolekcja krajobrazów tatrzańskich powstała w okresie Młodej Polski, a pastelowe arcydzieła Leona Wyczółkowskiego nie mają sobie równych w kraju i Europie. Nigdy dotąd też nie pokazywano tak obszernie syntetycznych, ekspresyjnych i symbolicznych studiów tatrzańskich Wojciecha Weissa. Ważne miejsce zajmują również Tatry widziane oczami Władysława Ślewińskiego oraz Stanisława Ignacego Witkiewicza (Witkacego). Młodopolski dorobek dopełniają pogodne prace najzdolniejszych uczniów Jana Stanisławskiego: Stefana Filipkiewicza, Stanisława Kamockiego i Henryka Szczyglińskiego. Odrębną część stanowią mniej znane, ale charakterystyczne dla epoki obrazy malarzy związanych ze środowiskiem artystycznym Zakopanego w dwudziestoleciu międzywojennym. Fascynacja Tatrami nie minęła po II wojnie światowej. Najcenniejszy zbiór szkiców tatrzańskich - przejmujący i dramatyczny - zawdzięczamy Andrzejowi Wróblewskiemu, największej indywidualności nowoczesnej polskiej sztuki. 23 marca minęła 50. rocznica jego śmierci, 15 czerwca - 80. rocznica urodzin. W Muzeum Tatrzańskim w Zakopanem, zostanie przedstawiony Cykl górski z Wróblewskiego roku 1952, nigdy dotąd w Zakopanem nie wystawiany. Wiadomość pochodzi ze strony internetowej Nowości Podhalańskich. Anna Król