Poklasztorne piwnice Muzeum z trudem pomieściły wszystkich gości pragnących uczestniczyć w tym wydarzeniu, które wspólnie przygotowały Miejski Dom Kultury, Stowarzyszenie Kotłownia oraz Muzeum im. St. Fischera. Wielu bowiem znało Tonika z jego działalności konserwatorskiej, jednak niewielu na bieżąco śledziło dokonania artystyczne. Co prawda wertując dossier artysty można zauważyć jego uczestnictwo w wielu wystawach zbiorowych, okręgowych wystawach Związku Polskich Artystów Plastyków w Pałacu Sztuki w Krakowie (1981), w Bunkrze Sztuki w Krakowie (1985), Biuro Wystaw Artystycznych Tarnów (1990), inauguracyjnej wystawie Korporacji Artystycznej Szkoła w Bochni, ul. Bernardyńska 10 (1991), w Warszawie (1991, "Palladium"), Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Arsenał (1991). Ale tej autorskiej w Bochni próżno by szukać. Stąd nie dziwi tak liczna obecność jego przyjaciół i bochnian. Zaprezentowane na wystawie prace stanowią zaledwie fragment jego zainteresowań, a zostały pokazane w bardzo niecodzienny sposób. Znając upodobania artysty do wszelkiego rodzaju happeningów można się było spodziewać, że i tym razem uczestnicy zostaną wykorzystani twórczo przez autora. "Zamknięte" w kartonowych pudełkach szkice mieli więc za zadanie samodzielnie rozmieścić w wystawowych salach. A wszystko to przy dźwiękach żywej muzyki saksofonu, który swym brzmieniem wypełniał przestrzeń. Panująca atmosfera wyraźnie ożywiła prowadzone dyskusje i rozmowy na temat sztuki i jej miejsca w naszym mieście, jak również na temat miejsc do jej prezentacji w Solnym Grodzie.