W październiku 1879 r. w Krakowie obchodzony był jubileusz 50-lecia pracy pisarskiej Kraszewskiego. Na uroczystości przyjechało 11 tys. gości. Byli wśród nich m.in. malarz Henryk Siemiradzki i aktorka Helena Modrzejewska. Pisarz odebrał doktoraty honorowe uniwersytetów w Krakowie i we Lwowie, przyjmował dary i gratulacje. - Uroczystości, na które przyjechali Polacy ze wszystkich trzech zaborów i z emigracji przemieniły się w demonstrację patriotyczną. Henryk Siemiradzki ofiarował dla przyszłego muzeum swoje "Pochodnie Nerona" i muzeum rzeczywiście powstało w Sukiennicach, które wtedy zostały wyremontowane - przypomniała w czwartek dyrektor obchodzącego 133-lecie istnienia Muzeum Narodowego w Krakowie Zofia Gołubiew. 4 października 1879 r. w Sukiennicach wydano na cześć Kraszewskiego ucztę dla 800 osób, a dzień później odbył się wielki bal z udziałem 2 tys. osób. Tego samego dnia Henryk Siemiradzki "na pożytek krajowi" ofiarował dla przyszłych zbiorów Muzeum w Sukiennicach "Pochodnie Nerona", po czym blisko 40 polskich artystów również zadeklarowało przekazanie swoich dzieł. Rada Miasta Krakowa podjęła uchwałę o utworzeniu Muzeum Narodowego 7 października. Na wystawie w Sukiennicach można zobaczyć przedmioty nawiązujące do tych historycznych wydarzeń m.in. zaproszenie na bal, serwetki z nadrukiem przedstawiającym Sukiennice oraz okolicznościowe medale. Bardzo interesujący jest 9-metrowy zwój papieru, na którym Karol Estreicher spisał wszystkie publikacje Kraszewskiego. - Najcenniejsze są nieliczne osobiste pamiątki po pisarzu. To jedwabna czapeczka, okulary, chusteczka, szczoteczka, flaszka na pachnidła. Można przypuszczać, że Kraszewski używał ich w ostatnich latach życia - powiedziała Monika Paś z Działu Rzemiosła Artystycznego i Kultury Materialnej MNK. Na wystawie jest też fotel z drewna dębowego i rattanu pochodzący z drezdeńskiej pracowni Kraszewskiego. W jednej z gablot można zobaczyć albumy, które pisarz otrzymywał od wielbicieli jego talentu. Jest wśród nich album od przedstawicieli młodej prasy warszawskiej z piękną, rzeźbioną w drewnie oprawą, zawierający 63 zdjęcia literatów i publicystów drugiej połowy XIX wieku. Na wystawie prezentowane są też listy wysyłane do Kraszewskiego z okazji imieniny i zaproszenia do udziału w różnych gremiach. - Powszechnie Kraszewski jest znany jako pisarz. Tymczasem jego dorobek jest imponujący nie tylko na polu literackim, ale też na polu sztuki. Kraszewski był zainteresowany dokumentowaniem zabytków przeszłości. Na wystawie pokazujemy jego rysunki i akwarele, większość to pejzaże lub widoki zabytków - powiedziała Paś. W Muzeum Narodowym zachowały się płyty, z których w 1976 r. odbite zostały grafiki, które Kraszewski wykonał według rysunków Jana Henryka Muentza z zamiarem wykorzystania ich przy publikacji pamiętników Muentza (projekt nie został zrealizowany). Kraszewski próbował też malować na porcelanie. Po raz pierwszy pokazywane są trzy talerze z jego pracami. Wśród dzieł literackich zwiedzający zobaczą m.in. rękopis "Wieczorów drezdeńskich". Końcowy akcent wystawy to pamiątki z pogrzebu Kraszewskiego, który odbył się w Krakowie w 1887 r. - szarfy z wieńców oraz srebrny wieniec nadesłany przez Polaków z Odessy. Pisarz spoczywa w Krypcie Zasłużonych na Skałce. Wystawa potrwa do 16 grudnia.