N. handlował "fałszywkami" na jednym z internetowych portali aukcyjnych. Na przełomie 2008 i 2009 roku prokuraturę powiadomił o tym młody kolekcjoner z Brodnicy, który wylicytował za 500 złotych rzekomy oryginał listu z życzeniami od Wojtyły z czasów, gdy był jeszcze metropolitą w Krakowie. Zdaniem prokuratora Utraty brodniczanin zwrócił uwagę, że otrzymany list różni się od tego, który widniał na zdjęciu na portalu aukcyjnym. Prokuratorzy sprawdzili portal aukcyjny. Okazało się, że wadowiczanin wystawił na sprzedaż więcej rzeczy, opatrzonych odręcznym pismem polskiego papieża. Przyznał się jednak do sfałszowania tylko jednej - zaproszenia do udziału w uroczystości w parafii świętego Piotra Apostoła w Wadowicach. O reszcie mówił, że sam kupił je za pośrednictwem internetu. Prokurator dodał, że mężczyzna uzasadniał postępowanie trudną sytuacją finansową.