Jak powiedziała IAR rzeczniczka grupy TAURON Wydobycie Zofia Mrożek, około 6.00 rano 350 metrów pod ziemią doszło do nieszczęśliwego wypadku. Lekarz, który przybył na miejsce o 7.25 stwierdził zgon mężczyzny, pracownika dozoru ruchu oddziału taśmowego. Zofia Mrożek nie podała szczegółów zdarzenia.Obecnie trwa ustalanie przyczyn wypadku przez specjalny zespół, powołany w kopalni "Janina". O zdarzeniu został powiadomiony m.in. Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach.