Goprowcy poinformowali wieczorem, że do wypadku doszło w czwartkowe południe. 63-latek pośliznął się na drabince i upadł. Doznał urazu głowy. Rana bardzo mocno krwawiła. Złamał też obie ręce. Z pomocą wyruszyli najpierw dwaj goprowcy, a następnie zespół ratowników karetką górską, wyposażoną w sprzęt ewakuacyjny. - Mężczyzna w noszach jaskiniowych został przetransportowany na powierzchnię, a następnie ewakuowany karetką górską na Przełęcz Salmopolską, skąd do szpitala zabrał go ambulans - poinformowali ratownicy. Akcja zakończyła się późnym popołudniem.