Do zdarzenia doszło 14 stycznia bieżącego roku około godz. 11. Jak relacjonuje zakopiańska policja, siedmioletnia dziewczynka chwilę po rozpoczęciu wyjazdu kolejką wypadła z krzesełka na wysokości drugiej podpory, doznając obrażeń ciała. Wypadek na wyciągu narciarskim. Ranna siedmiolatka Dziewczynka była ubrana w jasnoróżową kurtkę, czarne spodnie narciarskie i kask. Wyjeżdżała siedząc na krzesełku z innymi dziećmi oraz dorosłym opiekunem. Choć od zdarzenia minęło już kilka miesięcy, to nadal nie udało się ustalić, jak doszło do wypadku. Policja poszukuje świadków zdarzenia "W sprawie wypadku tatrzańscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zakopanem nadal prowadzą dochodzenie, które ma za zadanie wyjaśnić wszelkie okoliczności tego wypadku. Z uwagi na konieczność przesłuchania naocznych świadków zwracamy się z prośbą o kontakt osoby, które widziały zdarzenie, a zwłaszcza te, które zajmowały kolejne krzesełka, a ich wizerunek zarejestrował monitoring stacji narciarskiej" - przekazała na swoim Facebooku policja. Funkcjonariusze proszą też, by wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat zdarzenia i będące naocznymi świadkami upadku dziecka z krzesełka skontaktowały się z Komendą Powiatową Policji w Zakopanem pod numerem +48 47 83 47 400 lub pod adresem e-mail: kpp@zakopane.policja.gov.pl, sprawa nr ZAD-98/23.