Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zakopanem. Kiedy przenoszono go ze śmigłowca do karetki pod szpitalem był przytomny. Uraz może być jednak poważny - powiedział reporterowi RMF FM lekarz TOPR-u, Robert Janik, który udzielał rannemu pierwszej pomocy pod szczytem Kasprowego Wierchu. - Szwajcar został uderzony około 30-centymetrowej długości prętem metalowym, który spadł z podpory kolejki. Taki klin metalowy, który przebił kask. Dość ostro zakończony i wynika z tego, że penetruje w głąb czaszki. Ostateczne rozpoznanie będzie szpitalu - mówił lekarz. W tej chwili trwają właśnie specjalistyczne badania rannego. Dopiero po nich będzie można stwierdzić jak poważne są obrażenia.