50-letni kierowca z Polski został zatrzymany na drodze do Svidnika. O godz. 4 nad ranem nieoznakowane audi a4 na niemieckich numerach zajechało mu drogę. Kierowca udawał, że jest policjantem. Na szyi miał zawieszoną odznakę, prawdopodobnie z godłem Słowacji. Zażądał zapłaty mandatu w wysokości 400 euro, a ponieważ kierowca nie dysponował taką kwotą, zadowolił się sumą 400 zł. Straż graniczna prosi o zgłaszanie podobnych przypadków. Uczula też, by pamiętać, że każdy funkcjonariusz ma obowiązek okazać legitymację służbową. Nocą, jeśli kierowca ma wątpliwości co do okoliczności próby zatrzymania go na drodze w ciemności, ma prawo podjąć ucieczkę i natychmiast zgłosić się do najbliższej jednostki policji. SZEL