To kolejny akt oskarżenia dotyczący działalności tzw. kantoru Wielopole. Sprawa dotyczy grupy przestępczej z Krakowa, która "pod przykryciem" kantoru mieszczącego się przy ul. Wielopole prowadziła m.in. nielegalną działalność parabankową i wyłudzała od wierzycieli - stosując groźby i wymuszenia - przekazane pod zastaw nieruchomości. Akt oskarżenia, który liczy 270 stron, prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie. Jest w nim mowa o wymuszeniach rozbójniczych, oszustwach, lichwie, działalności parabankowej, praniu brudnych pieniędzy, stosowaniu przemocy i gróźb karalnych w celu uzyskania nieruchomości, podżeganiu do składania fałszywych zeznań, stosowaniu gróźb wobec świadków. Sześć osób objętych tym aktem oskarżenia, w tym dwóch notariuszy, zostało już oskarżonych w poprzednim akcie. W sumie siedmiu spośród dziesięciu oskarżonych, w tym dwóch notariuszy, ma przedstawione w śledztwie zarzuty udziału w grupie przestępczej działającej w Małopolsce w latach 1998 - 2006. Notariusze zostali oskarżeni o poświadczenie nieprawdy w aktach notarialnych. Jednemu z prawników przedstawiono 144 zarzuty. Grupa przestępcza działała pod pozorem kantoru. Część osób, które pożyczały pieniądze, jako gwarancję podpisywały przedwstępne umowy sprzedaży nieruchomości. Gdy dłużnicy nie mogli spłacić żądanych kwot, tracili nieruchomości. Oskarżonym grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności. W październiku 2007 roku w tej sprawie kielecka prokuratura oskarżyła 16 osób, w tym adwokata i dwóch notariuszy. Proces toczy się przed krakowskim sądem.