Przypomnijmy te szczęśliwe liczby: 19, 36, 40, 41, 44, 46. Zgodnie z regulaminem, Totalizator będzie czekał na gracza z kuponem dwa miesiące. Jeśli w tym czasie nikt się nie zgłosi po wygraną, pieniądze zasilą budżet państwa. Posłuchaj relacji reportera RMF Marka Balawajdra: Jak ustaliło RMF, podobne poszukiwania Totalizator prowadził kilka lat temu, co ciekawe, także w Krakowie. Na jednej ze stacji benzynowych gracz bezbłędnie wytypował sześć szczęśliwych liczb i powinien był zgarnąć prawie 7 milionów złotych. Po wygraną jednak się nie zgłosił.