Wedle wcześniejszych zapowiedzi Garbarnia okazała się bardzo wymagającym przeciwnikiem dla bocheńskich trampkarzy młodszych. Po meczu walki MOSiR zainkasował jednak trzy punkty. Po pierwszej bezbarwnej połowie z obu stron odnotować można jedynie strzał Słomki w słupek. Drugą połowę lepiej zaczęli bochnianie - w 32 minucie po strzale z rzutu wolnego Wojtka Słomki objęli prowadzenie. W miarę upływu czasu do głosu doszła drużyna Garbarni. - Krakowianie nie wykorzystali jednak swojej przewagi. Gratuluję moim chłopcom zwycięstwa. W tym meczu pokazali, iż są bardzo ambitni - mówi prowadzący drużynę trampkarzy młodszych Janusz Piątek. W tej chwili drużyna trampkarzy młodszych MOSiR-u zajmuje trzecią lokatę w tabeli rozgrywek. Bardzo trudnym spotkaniem okazał się mecz trampkarzy starszych, którzy do pierwszej połowy utrzymali remis (dla bochnian bramkę zdobył Michał Kaczmarczyk). - Niestety w drugiej połowie nie obroniliśmy jednej bramki i ostatecznie przegraliśmy - mówi trener Marcin Leśniak. Jego zdaniem porażka wynika m.in. z powodu nieobecności na meczu głównego rozgrywającego Michała Matlęgi, który miał kontuzję. Był to drugi przegrany przez trampkarzy starszych mecz w opisywanej lidze wojewódzkiej. Zespół zajmuje czwarte miejsce w tabeli. tim