Jak zaznaczył podczas konferencji podsumowującej krakowskie uroczystości, stronie kościelnej zależało na podkreśleniu i zaznaczeniu, że pożegnanie Pierwszej Pary było religijną ceremonią pogrzebową o głębokim wymiarze duchowym. - Dziękuję wszystkim za wyciszenie, za modlitwę, za to że ceremonia nie przerodziła się w jakieś wydarzenie medialne - powiedział ks. Fidelus. Katastrofa samolotu pod Smoleńskiem. Raport specjalny - fakty, wspomnienia, fotografie Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski dziękował wszystkim służbom, zarówno miejskim, jak i wojewódzkim i państwowym, za doskonałe przygotowanie uroczystości. - Dziękuję mieszkańcom Krakowa za zrozumienie wagi wydarzenia i dostosowanie się do próśb do nich kierowanych. Wszystko było, jak prosiliśmy. To świadczy o dojrzałości i zaangażowaniu społeczeństwa - zaznaczył prezydent. Komendant miejski policji inspektor Wacław Orlicki poinformował, że podległe mu służby nie odnotowały w niedzielę żadnego incydentu, który miałby wpływ na bezpieczeństwo i porządek publiczny w Krakowie. W ochronę uroczystości zaangażowanych było prawie 5 tysięcy policjantów z całego kraju. Prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria spoczęli w niedzielę w krypcie w katedrze na Wawelu. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli najbliżsi zmarłych, przedstawiciele najwyższych władz oraz 18 zagranicznych delegacji. Na krakowskim Rynku, okolicznych ulicach, na Błoniach i przy Sanktuarium w Łagiewnikach zebrało się ok. 150 tys. osób.