- Pracodawcy sygnalizowali, że brakuje im specjalistów i fachowców w niektórych branżach. Nowe przepisy uproszczą procedury zatrudniania wykwalifikowanych pracowników spoza Polski, co przyspieszy rozwój małopolskich firm oraz realizacje wielu inwestycji - poinformował wojewoda Stanisław Kracik. Nowe przepisy określają grupę zawodów, dla których wojewoda może wydać zezwolenie na pracę dla cudzoziemców bez konieczności opinii starosty o lokalnym rynku pracy. Wystarczy, że przedsiębiorca złoży wniosek, następnie wojewoda wyda zezwolenie. Wytypowanie zawodów deficytowych ma na celu usprawnienie i przyspieszenie procedury związanej z uzyskaniem zezwolenia na pracę dla cudzoziemca. Dla każdego powiatu w Małopolsce zostały określone grupy zawodów deficytowych, dla których procedury ubiegania się o zezwolenie zostały uproszczone. Wśród tych profesji znalazły się m.in. architekt, lekarz, pielęgniarka, dekarz, cieśla, nauczyciel języków obcych. Listy zawodów powstały na podstawie statystyk powiatowych urzędów pracy. Wojewoda wydaje zezwolenie, jeżeli spełnione są dwa warunki: wynagrodzenie określone w umowie z cudzoziemcem nie będzie niższe od wynagrodzenia polskich pracowników wykonujących pracę porównywalnego rodzaju lub na porównywalnym stanowisku oraz na proponowane miejsce pracy nie ma chętnych Polaków lub rekrutacja przeprowadzona na to stanowisko pracy wśród Polaków dała wynik negatywny. Taka informacja przekazywana jest przez starostę. Do tej pory pracodawca, który chciał zatrudnić cudzoziemca, musiał zgłosić ofertę w powiatowym urzędzie pracy. Następnie starosta przeprowadzał badanie rynku pracy. Jeśli w danym powiecie nie było osób bezrobotnych lub poszukujących pracy, które mogłyby zostać zatrudnione, starosta wydawał opinię, że na proponowane miejsce pracy nie ma chętnych Polaków. Na podstawie tych informacji wojewoda wydawał zezwolenie na pracę. Oferty pracy dla zawodów spoza listy nadal muszą być zgłaszane do powiatowych urzędów pracy. W 2009 roku 2 tys. cudzoziemców otrzymało zezwolenia na pracę w Małopolsce. Najczęściej zatrudniani są: Chińczycy, Pakistańczycy, Turcy, Ukraińcy, Wietnamczycy. W tym roku, od stycznia do czerwca, zezwolenia otrzymało ponad tys. cudzoziemców.