W całej Małopolsce stan alarmowy przekroczony jest w 18 miejscach, a ostrzegawczy w 19. Alarmy przeciwpowodziowe nadal obowiązują w Bochni, Krakowie, powiecie brzeskim i 11 gminach. Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w powiecie dąbrowskim, myślenickim, oświęcimskim, nowotarskim, limanowskim, nowosądeckim oraz w Brzesku, Nowym Sączu, Dąbrowie Tarnowskiej i w 13 gminach. Opada woda w dopływach Wisły Dobra wiadomość jest taka, że - według synoptyków - opadają już dopływy Wisły, więc i w niej samej powinno wkrótce zacząć ubywać wody. Na terenie powiatu brzeskiego wystąpiły lokalne podtopienia posesji oraz budynków mieszkalnych w miejscowościach Gnojnik, Iwkowa, Czchów i Uszew. W miejscowości Pcim (powiat myślenicki) droga gminna do osiedla Świątki została przerwana przez wezbrany nurt Raby. Uniemożliwiło to dojazd do ok. 45 domów. W dalszym ciągu nieprzejezdna jest droga Pcim - Stróża. W gminie Tokarnia w miejscowości Krzczonów uaktywniło się osuwisko, ewakuowano cztery osoby. W gminie Zembrzyce uszkodzone zostały tory kolejowe i nieprzejezdna jest trasa kolejowa Sucha Beskidzka - Kraków. W miejscowości Lubień (powiat myślenicki) na terenie kamieniołomu zginął mężczyzna porażony prądem. Do wypadku doszło podczas zabezpieczania miejsca przed zalaniem. W związku z wystąpieniem lokalnych podstopień w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie uruchomiona została specjalna infolinia. Pod numerem 012 61 58˙111 można uzyskać aktualne informacje o tym, czy poszczególne drogi są przejezdne, na jakich odcinkach występują utrudnienia, a w przypadku, gdy drogi zostaną wyłączone z ruchu - jakie zorganizowano objazdy. ˙ Infolinia będzie czynna do piątku do godz. 20. Jeżeli sytuacja na drogach nie zmieni się, możliwe będzie przedłużenie działania. W woj. śląskim woda będzie opadać Poziom wód w województwie śląskim w ciągu najbliższej doby ma spadać - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ustały już intensywne opady. Nadal jednak na śląskich rzekach lokalnie przekroczone są stany alarmowe i ostrzegawcze. Od wtorku w województwie obowiązuje ogłoszony przez wojewodę śląskiego alarm powodziowy w powiatach bielskim, bieruńsko-lędzińskim, cieszyńskim, pszczyńskim, żywieckim i na terenie miasta Bielsko-Biała. Alarm powodziowy ogłosili też na swoim terenie wójt gminy Ujsoły oraz burmistrz Siewierza. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszone przez starostów wodzisławskiego i raciborskiego obowiązuje także w Wodzisławiu Śląskim, Gorzycach, Lubomi, Godowie oraz Raciborzu, Kuźni Raciborskiej, Nędzy, Kornowacu, Krzyżanowicach, Krzanowicach, Pietrowicach Wielkich i Rudniku. Jak poinformował rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik, od północy strażacy nie otrzymali już żadnego zgłoszenia. Minionej doby interweniowali blisko 300 razy, m.in. pompując wodę z zalanych piwnic i posesji, usuwając powalone drzewa i konary, udrażniając przepusty oraz monitorując i zabezpieczając wały przeciwpowodziowe. W powiecie bieruńsko-lędzińskim, dotkniętym wcześniej przez majową powódź, występują lokalne podtopienia na obszarach objętych szkodami górniczymi. Rzeka Przemsza w ujściowym odcinku wystąpiła z koryta, jednak w większości rzek woda utrzymuje się w korytach. W Rudzie Śląskiej woda wystąpiła z brzegów potoku Jamna, tworząc rozlewisko w ujściowym odcinku, w okolicach ul. Ligockiej. W miejscowości Kuźnica Sulikowska w gminie Siewierz z koryta wystąpiła rzeka Mitręga. Podobnie stało się w Żelisławicach; tam woda zalała posesje i zabudowania gospodarcze. Na terenie powiatu myszkowskiego na wodowskazie Kręciwilk na Warcie stan wody podniósł się o 20 cm powyżej stanu ostrzegawczego. W tej sytuacji zwiększono zrzut wody na Jazie w Myszkowie oraz na zbiorniku Poraj. W powiecie zawierciańskim w gminie Żarnowiec woda wystąpiła z koryta rzeki Pilica oraz potoków Uniejówka, Udorka i Kośmidrówka, zalewając pobliskie łąki, pola i posesje. W Brzezinach zalana została droga. W gminie Pilica w miejscowościach Przychody, Kleszczowa i Wierbka woda wystąpiła z koryta rzeki Pilicy, zalewając przyległe tereny. Podkarpacie: Alarm powodziowy w trzech gminach Na Podkarpaciu alarm powodziowy obowiązuje w ośmiu powiatach oraz w dwóch gminach kolejnych dwóch powiatów regionu - poinformował Tomasz Węgrzynowicz z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie. - Alarm powodziowy obowiązuje w powiatach: mieleckim, tarnobrzeskim, stalowowolskim, rzeszowskim, krośnieńskim oraz w Tarnobrzegu, Rzeszowie i Krośnie. Nadal alarm dotyczy gmin Zarszyn w pow. sanockim i Żyraków w pow. dębickim - powiedział Węgrzynowicz. Z kolei pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono w powiatach: dębickim, ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim, brzozowskim, jasielskim, łańcuckim, przeworskim i gminie Sanok w pow. sanockim. Aktualnie stan alarmowy jest przekroczony na Stobnicy w Godowej k. Strzyżowa o 57 cm i na Wisłoku w Krośnie o 20 cm. Według oficera dyżurnego podkarpackiej straży pożarnej, w ciągu ostatniej doby straż pożarna interweniowała ok. 90 razy. Strażacy pompowali wodę m.in. z piwnic i garaży, udrażniali też przepusty drogowe. Wysoki poziom wody w woj, świętokrzyskim Wysoki poziom wody utrzymuje się w rzekach i zbiornikach woj. świętokrzyskiego. Stan ostrzegawczy przekroczony jest na Wiśle w Karsach, Szczucinie, Sandomierzu i Zawichoście. Trudna sytuacja jest w Wąchocku, gdzie wylewa Kamienna. Według Andrzeja Pabicha z Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Świętokrzyskiego, stany alarmowe przekroczone są na dziesięciu punktach pomiarowych, m.in. na rzece Kamiennej, a stan ostrzegawczy w dziewięciu miejscach. Pabich poinformował, że w piątek lub sobotę na Wiśle zostaną przekroczone stany alarmowe. Obwałowania wzdłuż rzeki są pod ciągłą obserwacją. Wynikiem opadów są lokalne podtopienia m.in. w gminach Łagów i Daleszyce. Burmistrz Wąchocka Jarosław Samela powiedział, że sytuacja w tym mieście jest krytyczna. Przez wały przelewa się woda ze zbiornika; zalewane są ulice. Profilaktycznie zarządzono ewakuację mieszkańców trzech ulic, ale - jak mówią strażacy - mieszkańcy w większości odmawiają ewakuacji. Rano burmistrz zaapelował do mieszkańców zagrożonej części miasta, by nie wysyłali dzieci do szkoły, jednak część uczniów dotarło do placówki. Władze organizują transport, by przewieźć uczniów na drugi koniec miasta. Samela zapowiedział, że w piątek zajęcia szkolne będą zawieszone. Według Pabicha, woda w Kamiennej na wodowskazie w Bzinie zaczęła już opadać. Świętokrzyscy strażacy od północy podjęli już ponad sto interwencji związanych z pogodą, poprzedniej doby interweniowali ok. 240 razy: pompowali wodę z rozlewisk, piwnic i studni, zabezpieczali posesje przed zalaniem, usuwali połamane drzewa i konary, udrażniali zapchane przepusty. W Skarżysku, gdzie rzeka Kamionka zalała trzy posesje, ewakuowali 12 osób, które udały się do swoich rodzin. Deszcz w woj. świętokrzyskim padał intensywnie od wtorku. W czwartek rano opady ustały, możliwe są jeszcze przelotne deszcze. Woda opada na Podbeskidziu Opada woda w rzekach na Podbeskidziu. W czwartek przestało padać. Strażacy usuwają skutki opadów, głównie wypompowują wodę z podtopionych piwnic. W Rajczy na Żywiecczyźnie, gdzie woda zabrała mostek, odcinając od świata około 50 gospodarstw, zamontowana została tymczasowa kładka dla pieszych. Rzecznik żywieckiego magistratu Tomasz Terteka poinformował, że ponownie został otwarty most na Sole w centrum Żywca; przeprawa była zamknięta dla ruchu od wtorku. Energetycy dość szybko uporali się ze szkodami w sieci. W środę rano prąd nie docierał do ponad 5 tysięcy odbiorców. Dobę później bez energii pozostaje ok. 300 odbiorców. Sytuacja poprawia się także w małopolskiej części Podbeskidzia. Poziom rzek nadal jest wysoki, ale wody zaczynają powoli opadać. Alarmy powodziowe obowiązują w powiecie Sucha Beskidzka i gminie Brzeźnica. Rzecznik suskiej straży pożarnej Piotr Harańczyk powiedział, że o godz. 13 alarm zostanie odwołany. Pozostaną pogotowia przeciwpowodziowe w gminach, w których sytuacja była najtrudniejsza: Zembrzyce i Sucha Beskidzka. Stan alarmowy nadal przekroczony jest na Wiśle w Jawiszowicach o 79 cm, Sole w Oświęcimiu o 209 cm, a także na Skawie w Jordanowie o 1 cm i Zatorze o 80 cm. Wzrasta poziom wody w woj. łódzkim Stany ostrzegawcze są przekroczone w trzech miejscach - na Pilicy w Sulejowie, na Czarnej Włoszczowej w Januszewicach i na Luciąży w Kłudzicach - poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi. Według WCZK, nie doszło jednak do podtopień, rzeki utrzymują się korytach. Jak poinformował dyżurny Centrum Piotr Chasikowski, według prognoz hydrologów w ciągu najbliższej doby na Pilicy i jej dopływach przewiduje się dalszy wzrost poziomu wody powyżej stanów ostrzegawczych, a lokalnie powyżej stanów alarmowych. Jak podaje IMiGW, prawdopodobieństwo przekroczenia stanów alarmowych wynosi 70 proc. Instytut nie przewiduje natomiast przelania się wody przez koronę wałów. Hydrolodzy ostrzegają przed niebezpieczeństwem przebywania nad brzegami oraz o możliwości podtopień i utrudnieniach w prowadzeniu prac hydrotechnicznych. Według prognoz synoptyków w ciągu najbliższej doby w Łódzkiem przewidywane są przelotne opady deszczu.