- W Rojówce przeprowadziliśmy dezynfekcję trzykrotnie, ale dla bezpieczeństwa zabieg jeszcze raz powtórzymy, prawdopodobnie już jutro poprosimy Sanepid o pobranie próbek do zbadania. Czy woda jest zdatna do picia okaże się najwcześniej w czwartek - mówi wójt gminy Łososina Dolna Stanisław Golonka. Dyrektorka szkoły w Rojówce Maria Grzegorzek mówi, że dzieci mają w tym czasie cały czas zapewnioną wodę butelkowaną. - Zakupiliśmy 30 butelek pięciolitrowych i jednorazowe kubki, w razie potrzeby będzie uzupełniać nasze zapasy . Uczniowie zostali poinformowani, że nie wolno im korzystać z bieżącej wody. Podobne procedury przeprowadzono w szkolę w Kiczni. Do tej pory nie jest znane źródło skażenia w szkolnych studniach. To nie pierwszy problem z wodą w regionie sądeckim. Ostatnio woda była zanieczyszczona bakteriami coli w gminach: Chełmiec i Gródek nad Dunajcem.