W miejscowości Jabłonka w powiecie nowotarskim uszkodził dachy na czterech budynkach mieszkalnych i sześciu gospodarczych. W wyniku wichury nikt nie doznał obrażeń. W kilku z tych budynków, wichura uszkodziła także konstrukcje dachów, w dwóch budynkach naruszone zostały ściany. - Nadzór budowlany ocenia na miejscu czy budynki nadają się do użytkowania - powiedział zastępca komendanta nowotarskiej straży pożarnej, Stanisław Galica. Choć w poniedziałek w Małopolsce pojawiło się słońce, to krakowscy synoptycy IMGW ostrzegają, że jeszcze tego dnia przez region mogą przejść burze, lokalnie z gradem, podczas których opady deszczu wyniosą lokalnie do 30 litrów na metr kw., a wiatr osiągnie w porywach do 70 km/h. - Na razie nie mamy sygnałów o żadnych nowych podtopieniach - powiedziała w poniedziałek po południu Joanna Sieradzka z biura prasowego wojewody małopolskiego. Od rana alarm powodziowy odwołano w gminach: Bobowa w pow. gorlickim i Grybów w pow. nowosądeckim oraz w mieście Nowy Sącz. Pogotowia przeciwpowodziowe odwołano w gminach Limanowa i Tymbark w powiecie limanowskim. Alarmy powodziowe obowiązują jeszcze w powiatach: Dąbrowa Tarnowska i Tarnów oraz w sołectwach Witów i Dzianisz w gm. Kościelisko (pow. tatrzański). Pogotowia przeciwpowodziowe wciąż obowiązują: w powiecie brzeskim oraz w gminach: Brzeszcze (pow. oświęcimski), Chełmiec (pow. nowosądecki) i Gorlice (pow. gorlicki). Woda z potoków i mniejszych rzek spływa do Wisły, która jako jedyna w regionie przekracza stan alarmowy - o 11 cm w Jawiszowicach. Stan ostrzegawczy przekroczony jest na Wiśle w Karsach - o 24 cm, na Białej w Koszycach Wielkich - o 1 cm i na Szreniawie w Biskupicach - o 6 cm. Ok. 3 tys. strażaków wciąż usuwa skutki podtopień z ostatnich dni. Strażacy pompują wodę z budynków, udrażniają przepusty, usuwają namuliska, uszczelniają wały, monitorują ich stan i transportują żywność oraz wodę. Najwięcej pracy mają w powiatach: dąbrowskim, nowosądeckim, oświęcimskim, nowotarskim oraz tatrzańskim. W nocy z niedzieli na poniedziałek ulewy dały się we znaki mieszkańcom zachodnich powiatów Małopolski, na szczęście skala podtopień była znacznie mniejsza niż w poprzednich dniach. W poniedziałek tereny najbardziej dotknięte przez powódź, m.in. wieś Radwan w północno-wschodniej części województwa, odwiedził premier Donald Tusk, który oglądał straty wyrządzone przez wodę, rozmawiał z mieszkańcami i miejscowymi władzami.