- 52-letnia kobieta została zatrzymana w Krakowie. W tej chwili jest przesłuchiwana - powiedziała podkom. Sylwia Bober. Postępowanie w tej sprawie prowadzi, pod nadzorem prokuratury, wydział przestępczości gospodarczej Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Zdaniem prokuratora Wojciecha Miłoszewskiego trudno ustalić, kto zajmował się w firmie księgowością. - Chcemy w pierwszej kolejności skompletować dokumenty księgowe i przesłuchać osobę, która prowadziła tę księgowość. Formalnie jednak takiej osoby jakby nie było w tej firmie - powiedział prokurator. Jak dowiedział się reporter RMF, prokuratura rozważa przedstawienie władzom firmy zarzuty oszustwa. Wbrew obietnicom Biuro Podróży "Akropol" nie wypłaca dziś oszukanym turystom zainwestowanych pieniędzy. Firma wysłała swoich klientów do Hiszpanii, choć nie zapłaciła za ich pobyt. Zamiast wypoczynku skończyło się na nerwach i szybkim powrocie do kraju. W miniony czwartek do redakcji RMF przyszedł fax z pieczęcią i podpisami właścicieli firmy "Akropol". Z pisma wynikało, że dziś dokładnie o godz. 10. pechowi turyści powinni otrzymać zwrot poniesionych kosztów. Przed "Akropolem" było jednak dziś pusto: nie było ani właścicieli, ani pechowych turystów. O zwrot kosztów będą ubiegać się również klienci warszawskiego biura "AS". Część z nich wróciła już do kraju, korzystając z pomocy polskiego konsulatu w Atenach. Turyści wypoczywający w Grecji zostali wyrzuceni z hotelu i koczowali - w 40-stopniowym upale - na plaży w Paralii. Dzisiaj do komisariatu policji w Piasecznie wpłynęły pierwsze zawiadomienia o przestępstwie popełnionym przez biuro podróży "AS". - Wpłynęły pierwsze zawiadomienia - trwa ich analiza. Należy m.in. ustalić wszystkich pokrzywdzonych w sprawie - powiedział Maciej Kujawski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Właściciel biura, z którym rozmawiał reporter RMF, twierdzi że chciał zapłacić za pobyt i przejazd polskich turystów: "Liczyliśmy na to, że uda nam się to opłacić. Niestety, utraciliśmy płynność finansową". Artur Sołdan zapewnia, że firma ma wykupione ubezpieczenie i klienci powinni otrzymać wpłacone pieniądze.