Ich łączna wartość przekracza już 10 milionów złotych. W najbliższą niedzielę XVII Finał WOŚP. - Praktycznie 90 proc. sprzętu, który mamy, pochodzi od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! Co roku leczymy 700 ciężko chorych dzieci. Gdyby nie ten sprzęt po prostu więcej dzieci by zmarło - wyznaje prof. Ryszard Lauterbach, kierownik Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego. Wielkie pieniądze Od początku działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy krakowskie szpitale otrzymały sprzęt za ok. 10 mln złotych. - Cały sprzęt do opieki nad urodzonymi w zeszłym roku pięcioraczkami z Kielc pochodził od Orkiestry. Tylko on kosztował ok. 600 tys. zł - zauważa dr Lauterbach. W 2007 i 2008 roku Szpital Uniwersytecki dostał od Orkiestry sprzęt o wartości ponad miliona złotych. W większości były to inkubatory. Potrzeby szpitali Uniwersytecki Szpital Dziecięcy przez ostatnie 10 lat otrzymał od WOŚP sprzęt za ponad 6 mln zł. - Wielkim darem są chociażby pompy insulinowe konieczne w leczeniu dzieci chorych na cukrzycę. To jedyna szansa, by poprawić jakość życia małych pacjentów. Dostajemy je co rok. W tym momencie wszystkie są już w domach u pacjentów. Cenne są też pulsoksymetry. Nie jest to duży wydatek - jeden kosztuje ok. 4,5 tys., ale zapotrzebowanie na nie jest ogromne. Jest to urządzenie mierzące parametry życiowe. Pulsoksymetr powinno mieć każde dziecko przebywające w szpitalu, nie tylko na intensywnej terapii - wyjaśnia Magdalena Oberc z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. Co by było? Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II Orkiestra obdarowała trzy razy: w 2003, 2004 i 2006 roku sprzętem o całkowitej wartości 199 tys. zł. Były pompy strzykawkowe, monitory nieinwazyjne czy inhalatory. Ale najważniejszy dar to aparat USG wart 142 tys. zł, który trafił na Oddział Neuroinfekcji i Neurologii Dziecięcej. - Wcześniej mieliśmy stary sprzęt, który już nie działał, oraz inny w głównym budynku, który jest jednak okupowany przez dorosłych pacjentów - podkreśla dr Ryszard Konior, ordynator oddziału. Profesor Lauterbach woli nie myśleć, co by było, gdyby nagle WOŚP przestała wspierać szpitale: - To byłaby katastrofa, gdyby okazało się, że np. Jurek Owsiak się obraził i już nas nie wspiera... Katarzyna Ponikowska katarzyna.ponikowska@echomiasta.pl