Nie zabraknie Zamku Królewskiego w Warszawie, Sukiennic i... Kasprowego Wierchu, zapowiada "Gazeta Krakowska". Park, pod względem popularności, konkurował nawet z domem papieża w pobliskich Wadowicach. Inwestorzy liczą, że w 2008 r. będzie jeszcze lepiej. Na hektarze ziemi powstanie makieta Polski z górami, rzekami, Morzem Bałtyckim i z najbardziej charakterystycznymi budowlami dla naszego kraju. - Turyści zobaczą Giewont, Czerwone Wierchy i Kasprowy Wierch. Potem będą mogli podziwiać Wisłę, Odrę i Półwysep Helski - wylicza Marek Gawęda. Jest jednym z czwórki inwestorów, obok miejscowych biznesmenów Zbigniewa Madeja, Małgorzaty Łysoń i Dariusza Maciejczyka. Już wiadomo, że turyści w Inwałdzie na pewno będą mogli zobaczyć m.in. krakowskie Sukiennice, zamki królewskie w Warszawie i Krakowie, ratusze w Zamościu i Poznaniu, Katedrę Wawelską, Latarnię w Świnoujściu, ruiny w Będzinie, Zamki w Kórniku, Bielsku- Białej, Reszlu, Gołuchowie, Łańcucie, Malborku, Kwidzynie. Wszystkie budowle są wznoszone z płyt PCV i płyt laminowanych, niektóre również z kamienia. Koszt powstającej makiety Polski to około 1,7 mln zł. Istniejący już park miniatur kosztował właścicieli 4 mln zł. Wielkie otwarcie makiety Polski inwestorzy planują na długi majowy weekend.