Wassermanna poparło w tajnym głosowaniu 44 z 50 głosujących członków Rady Regionalnej. Trzy osoby było przeciwko, dwie wstrzymały się, a jeden głos był nieważny. Małopolska Rada Regionalna PiS liczy 65 osób. Jej piątkowe posiedzenie było kontynuacją obrad, przerwanych w minioną niedzielę, na których Wassermann nie uzyskał większości. Jak tłumaczyli działacze PiS, wybory nie zostały w niedzielę dokończone, a procedurę przerwano z powodów formalnych, bo karty do głosowania zostały wydrukowane z błędami. Media pisały o podziałach w PiS i tworzeniu frakcji przez Ziobrę. W piątek nowy przewodniczący PiS w Małopolsce podkreślał, że jego zwycięstwo jest zwycięstwem PiS. O jedności mówił także wiceprezes partii Zbigniew Ziobro, który zadeklarował, że wesprze działania Wassermanna jako szefa struktur regionalnych. Jeszcze przed wyborem Wassermann zapewniał dziennikarzy, że miedzy nim a Ziobrą nie ma konfliktu. - To nie jest konflikt. To jest normalna rywalizacja dwóch polityków, którzy mają pewne ambicje, którzy do czegoś dążą i na tym tle powstają różne sytuacje, nazywane przez państwo konfliktowymi - powiedział Wassermann. O różnicy zdań mówił Ziobro. - Zbigniew Wassermann jest prezesem struktury regionalnej, ja jestem wiceprezesem partii PiS i na pewno będziemy współdziałać - zadeklarował. Dodał, że w przeszłości razem już współdziałali, choć przyznał, że były sprawy, które "nas różniły w ocenach" "Ale to jest normalne" - zaznaczył Ziobro. - Obiecaliśmy sobie, że będziemy budować, nie będziemy konfliktować. Nie będziemy szukali różnic. Będziemy szukali takich rozwiązań, które, nawet w sytuacji, kiedy poglądami różnimy się na niektóre sprawy, pozwolą wypracować konsensus - zadeklarował po zwycięstwie Wassermann. - Jestem pełen optymizmu. Inaczej kończymy niż zaczynaliśmy. To bardzo ważny sygnał jednolitości, sygnał zwycięstwa PiS - mówił Wassermann. Dodał, że niezwykle ważne jest, iż "to wszystko jest sygnowane osobą przywódcy pana Jarosław Kaczyńskiego". Pytany, czy jest to jego zwycięstwo, czy raczej zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego nad Ziobrą, Wassermann zaznaczył, że "nie jest to zwycięstwo nad kimś, ale zwycięstwo PiS-u". Dodał, że "to ważny sygnał dla wszystkich, iż PiS to przede wszystkim konstruktor programu partii, jej twórca - Jarosław Kaczyński", którego pozycji "na rynku politycznym nikt poważny nie kwestionuje, niezależnie od tego czy jest po stronie za, czy przeciw". Zdaniem Ziobry nie potwierdziły się spekulacje na temat możliwego podziału w PiS i nie spełniły się nadzieje tych, którzy liczyli na wielki konflikt generujący starcia na samej górze PiS. - PiS jest formacją jednolitą. Jesteśmy lojalni wobec działań partii, prezesa partii - podkreślił Ziobro. - Zamierzamy do tego, aby poprzez takie działania, jak pokazaliśmy dzisiaj w Krakowie, odebrać amunicję tym, którzy chcą nas wewnętrznie skłócić - powiedział Ziobro. - Nikt nie będzie wykorzystywał spraw krakowskich PiS przeciwko PiS. Pokazaliśmy, że jesteśmy ludźmi poszukującymi i znajdującymi kompromis i jednoczy nas wspólny cel - mówił dziennikarzom Ziobro. Według Wassermanna kilka głosów przeciw, które padły, pokazuje, że ludzie "zachowują prawo do własnych wyborów" i to dobra prognoza, że w małopolskim PiS będzie miejsce na wyrażanie własnych poglądów i nie będzie to powodem konfliktów.