Pozew złożyli w sądzie w Chicago, bo ich zdaniem "polskie sądy nie gwarantują sprawiedliwego rozstrzygnięcia w rozsądnym terminie". Jan Domanus, mieszkający pod Chicago amerykański przedsiębiorca polskiego pochodzenia oraz Andrew Kozlowski z Florydy, partner w jednej z największych ogólnoświatowych kancelarii prawniczych, mają udziały w wycenianej niedawno na 500 mln zł spółce KBP, która od kilku lat rozbudowuje w Zabierzowie supernowoczesne centrum biurowe. Od półtora roku oskarżają Adama Ś., głównego właściciela i byłego prezesa KBP, oraz jego bliskich i współpracowników o idące w dziesiątki milionów euro oszustwa i inne przestępstwa. Od lata zeszłego roku wielowątkowe postępowania prowadzą: małopolska policja, Prokuratura Okręgowa, skarbówka i CBA. W połowie sierpnia 2008 r. prokuratura postawiła Adamowi Ś. zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która - drogą oszustw i fałszowania dokumentów - wyprowadziła z KBP miliony złotych. W areszcie siedzi dwóch najbliższych współpracowników Adama Ś., on sam opuścił areszt w lutym, z uwagi na stan zdrowia. Walka o KBP toczy się również w krakowskich sądach - m.in. rejestrowym, rodzinnym oraz wydziałach gospodarczych wszystkich szczebli. Chodzi przede wszystkim o ustalenie, kto jest udziałowcem spółki-matki biznesparku i ile udziałów posiada. Mniejszościowi (formalnie) udziałowcy dowodzą, że Adam Ś. nabył swe 74 proc. w wyniku przestępstwa.